niedziela, 25 września 2016

Serweta - na co warto zwrócić uwagę przy wyborze kordonka...

 Serweta powstała 4 lata temu... mam sentyment do rustykalnych wnętrz i do takich ozdób również :)

Wzór do niej pochodził z jednej z szydełkowych gazetek, ale nieco go zmodyfikowałam. W oryginale łańcuszki w elementach łączących były o wiele dłuższe i ostatnie trzy okrążenia w głównym motywie powodowały, że połączone elementy falowały.


Serweta ma wymiary 90x90cm i składa się ze 100 elementów. Wzór prosty, oparty na słupkach, półsłupkach i łańcuszku, robi się szybko i przyjemnie :) Pojedyncze motywy mogą być podkładkami pod kubki. Zdecydowanie więcej cierpliwości trzeba mieć do łączenia elementów, ale i to nie sprawia wielkiego problemu. Efekt wart poświęcenia odrobiny czasu. W moim przypadku to 3 tygodnie wieczornego dziergania, po 2-3 godziny.


Najważniejsze dla mnie stało się wybranie dobrego kordonka. Musiał spełniać kilka warunków:
1. Nie mógł być gruby, bo serweta miała być delikatna,
2.Elementy miały trzymać "formę" - musiał być więc merceryzowany,(merceryzacja- uszlachetnianie bawełnianych wyrobów włók. lub nici przez naprężanie i działanie np. ługiem sodowym;
prowadzone maszynowo na merceryzarce; zwiększa wytrzymałość na rozerwanie, ułatwia barwienie, nadaje połysk; proces opatentowany 1850 (J. Mercer))
3. Miał wytrzymać próbę czasu, próbę pralki po przejściu mojej Zwariowanej Czwórki,
4. Miał być przyjemny w dzierganiu, nie skręcać się zbytnio i nie rozwarstwiać,
5. Lekki połysk to zdecydowanie punkt dodatkowy.
Wybór padł na Altin Basak 50 w kolorze białym. Na całą serwetę wystarczyła jedna, 100gramowa  szpula :)

Serweta służy mi już od 4 lat, wytrzymuje pranie w pralce, prasowanie "na wilgotno". Fakt - przy rodzinnych posiłkach typu obiad, zmieniam ją na obrus. Poza tym, nie biegam fanatycznie za dziećmi, kiedy postawią na niej kubek z herbatą i kiedy połowa zawartości kubka wsiąknie w serwetę. Sama wylałam na nią kawę :( 
Wyznaję zasadę dom to nie muzeum ;) Serweta posłuży mi pewnie kolejnych kilka lat.

11 komentarzy:

  1. Cudowna serweta.Wzór bardzo ciekawy.Ja też robie z tych nici.Ostatnio robiłam z nich obrus.Jestem tego samego zdania dom to nie muzeum.Miałam dwa obrusy zalane herbatą wypralam i po kłopocie.Po to robię ,żeby je używać. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna serweta!jaka jest różnica między Altin Basak 50, a Muzą 20?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muza 20 jest grubsza od Altin Basak 50. Moim zdaniem Altin jest ociupinkę bardziej błyszczący od Muzy. Gdybyśmy chciały "uszeregować" te kordonki pod względem grubości (od najcieńszej do najgrubszej) to wyglądałoby to następująco: Altin Basak 50, Muza 20, Altin Basak Maxi, Muza 10.

      Usuń
    2. bardzo dziękuję, brakowało mi takiego usystematyzowania :)

      Usuń
    3. Bardzo proszę :)
      Chętnie pomogę.

      Usuń
  4. Piękna serweta!jaka jest różnica między Altin Basak 50, a Muzą 20?

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna serweta. :) I porady ja najbardziej warte uwagi. Mimo, że szydełkuję już od kilkunastu lat, zawsze z ciekawością podpatruję warsztat (i podziwiam twórczość) innych miłośniczek szydełka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję :) Bardzo mi miło.
    Ja dopiero "wychodzę z ukrycia". Wiele blogów i artystów, zwłaszcza szydełkujących, podpatruję już kilka lat, zawsze z wielkim podziwem. To zawsze "uczta dla oka".

    OdpowiedzUsuń